sezon

Jedna z trzech książek Jean Hatzfelda, francuskiego korespondenta i reportera, opisująca krwawy konflikt między Hutu a Tutsi w Rwandzie. Konflikt był w rzeczywistości masowym ludobójstwem na tle plemiennym. W ciągu trzech miesięcy Hutu wymordowali około miliona Tutsi. W „Sezonie maczet” Hatzfeld skupia się na rozmowach i próbie zrozumienia sprawców morderstw. Książka stanowi psychologiczny portret zarówno morderców jak i całej „maszynerii śmierci”. Większość z nich mordowała przecież sąsiadów, przyjaciół, członków wspólnot kościelnych.

Najbardziej poruszające dla mnie wątki masakry w Rwandzie:

1) Stworzenie przemysłu ludobójstwa opartego na masowych bojówkach, przygotowywanego dużo wcześniej z głównym narzędziem przemysłu zbrodni, jakim były maczety, zakupione w Chinach na masową skalę (co najmniej pół miliona maczet) 2) System donosów sąsiadów na sąsiadów, często członków rodzin, oparty na zemście i chciwości. 3) Ogromny udział aspektu seksualnego w masowych morderstwach i pastwieniu się nad ofiarami w stopniu trudnym do wyobrażenia dla przeciętnego obywatela Europy (pomoc kobiet Hutu w „rytualnych” morderstwach). 4) Po zmianie władzy i porażce, broniący się w sądach mordercy używają bliźniaczych do nazistów argumentów, w których przoduje „wykonywanie oficjalnych poleceń przełożonych i państwa”. 5) Dwuznaczna rola krajów europejskich. 6) Depersonalizowanie wrogów, czyli plemienia Tutsi, nazywanych w tym przypadku oficjalnie „karaluchami”. Typowe zjawisko znieczulające przed ludzkimi odczuciami.Gigantyczna rola propagandy siejącej informację poprzez stacje radiowe, pełniące rolę informacyjną wobec Hutu i namierzających ukrywających się Tutsi. Po namierzeniu prowadzący program radiowy nakierowywał bojówki na konkretne adresy w konkretnych wsiach i miejscowościach z poleceniem zabicia wszystkich.

Wszystkie powyższe punkty prowadzą do jednoznacznego porównania z Holokaustem i masowymi morderstwami dokonywanymi przez komunistów w krajach bloku Wschodniego, Kambodży, Chinach, etc. Potwierdzenie przekonania, że natura ludzka, także natura zła są niezmienne. Jedna wielka przestroga przed tym, że masowe morderstwa w formie Holokaustu, tzw. Golgoty Wschodu (w tym Katynia), ludobójstwo Ormian w Turcji, i wiele innych nie przeminęły raz na zawsze. Mogą wrócić.

[zdjęcie pochodzi ze stron serwisu Lubimy Czytać]